ehhh braciuk jest gazownikiem co znaczy że mam dostęp do nowych części.... założyliśmy nowy reduktor BRC pojeździłem godzine i zero różnicy.... i obawiam się że Robo miał rację, ten dolot jest tak duży że bardzo łatwo jest przeoczyć jakąś szczelinkę... na samym spodzie było małe pęknięcie (nie mam pojęcia od czego swoja drogą), zakleiłem taśmą samoprzylepną i problem zniknął, a mgyz mi pisze, że to przez instalację albo reduktor (który dla świętego spokoju sprawdziłem), poza wiem jakie są obiawy jak reduktor się psuje bo 2 lata temu poleciał mi w escorcie,a rok temu braciukowi w mercedesie i głównym objawem były niskie wahające się obroty a w końcu gaśnięcie samochodu poza tym zaczynał chlać jak silnik 5 litrów. Tak więc to co napisał robo nie dawało mi spokoju i wczoraj wyprułem cały układ z samochodu, zatkałem wloty i wje***em do wanny z wodą

Mimo wszystko dzięki wszystkim, którzy się udzielili i pozdrawiam.